4 lutego doszło do formalnego przekazania w ręce samorządu dolnośląskiego, a konkretnie na ręce Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, linii kolejowej z Mysłakowic do Karpacza. To otwiera drogę do rewitalizacji tej trasy.
Samorząd Dolnego Śląska nie ustaje w działaniach na rzecz przejmowania nieeksploatowanych linii kolejowych z rąk spółek z Grupy PKP. W październiku 2018 zarząd województwa wyraził wolę przejęcia ich z rąk PKP, a w następnych miesiącach kierowano do PKP SA wnioski o przejęcie poszczególnych linii. Teraz przyszedł czas na przejęcie linii do Karpacza i Kowar.
Linia do Karpacza w rękach DSDiK
– Proces przejmowania na rzecz samorządu linii kolejowych postępuje stopniowo, stosownie do wydawanych pozytywnych decyzji przez ministra infrastruktury. Obecnie najbardziej zaawansowany jest proces przejęcia linii nr 340 Mysłakowice – Karpacz, której notarialne przekazanie planowane jest jeszcze w lutym 2021 – poinformował 3 lutego "Rynek Kolejowy" Michał Nowakowski, rzecznik prasowy dolnośląskiego samorządu. Tymczasem Dolnośląska Służba Dróg i Kolei poinformowała 4 lutego, o formalnym przejęciu szlaku.
– Leszek Loch, dyrektor DSDiK, reprezentując Zarząd Województwa Dolnośląskiego, przejął od PKP SA linię kolejową nr 308 na odcinku Mysłakowice – Mysłakowice od km 28,607 do km 30,585 oraz linię 340, na odcinku Mysłakowice – Karpacz, od km – 0,197 do km 7,055. – poinformował nowy dolnośląski zarządca linii. – To pierwszy etap do przywrócenia regularnych połączeń na tych liniach. Już niebawem kolejne odcinki łączące Jelenia Góra – Gmina Mysłakowice – Ogorzelec – Kamienna Góra – zapowiedział DSDiK.
Rzecznik prasowy Dolnego Śląska dodaje, że samorząd planuje pozyskać środki na cele inwestycyjne w infrastrukturę kolejową zarządzaną przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei we Wrocławiu w ramach Krajowego Programu Odbudowy. Wraz z linią 340 przejęta ma być również linia 308 Jelenia Góra – Mysłakowice – Kowary – Ogorzelec, która ma być rewitalizowana do Kowar.
W 2020 roku powstało już studium wykonalności dla linii do Kowar i Karpacza. Ich rewitalizacja, w zależności od wybranego wariantu, ma kosztować od 70 do 100 mln zł, przy założeniu jej elektryfikacji.
Obecnie trwają prace przygotowawcze
przed rewitalizacją linii kolejowej do Świeradowa-Zdroju, w grudniu 2020 Dolny Śląsk przejął fragment linii 303 od Duninowa do Chocianowa, w czerwcu pozostałości po linii 327 od Ścinawki Średniej do Radkowa. Więcej na temat działań zmierzających do przejmowania linii przez dolnośląski samorząd
można przeczytać tutaj.
PKP SA: Chcemy przekazać samorządowi 100 kilometrów linii
PKP SA w latach 2018-2020 przekazał na rzecz samorządu województwa dolnośląskiego 12 odcinków nieczynnych linii kolejowych o łącznej długości przeszło 136 km wraz z nieruchomościami, na których są one położone o powierzchni ponad 300 hektarów. Ostatnimi odcinkami przekazanymi na rzecz samorządu województwa były linie nr 372 na odcinku Bojanowo – Góra Śląska oraz linia nr 303 relacji Rokitki – Kożuchów (na odcinku Duninów – Chocianów) – potwierdza Bartłomiej Sarna z biura prasowego PKP SA.
Rzecznik dodaje, że obecnie trwają procedury umożliwiające przekazanie pięciu kolejnych odcinków linii kolejowych zlokalizowanych na terenie województwa dolnośląskiego o łącznej długości blisko 100 km oraz nieruchomości, na której są one położone o powierzchni około 130 hektarów.
Pozostałe linie, które PKP SA przekaże na rzecz samorządu w najbliższym czasie to linia nr 308 i 345 na odcinku Kamienna Góra – Jelenia Góra, linia nr 312 na odcinku Wojcieszów Górny – Nowy Kościół, nr 302 i 331 na odcinku Tomkowice – Marciszów i nr 317 na odcinku w Gryfów Śląski – Ubocze.